Uda rozgrzane... od laptopa ;-)
Efekt pracy - zmiany na stronie Koncentratu, w tym nowa galeria - Powiedz mi, że wyglądam bosko. Jest na co popatrzeć, więc zapraszam.
Poza tym, w skrzynce pocztowej czeka na mnie scenariusz do wydrukowania ;-)
Przeznaczenie ściga, oj ściga. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, już wkrótce zagoszczę w waszych odbiornikach telewizyjnych. Miejcie się na baczności! Nie będę grzeczny ;-)
Aby nie zapeszać chwilowo więcej nie zdradze. W poniedziałek próba. Czeka mnie weekend uczenia się roli. A później... kwiaty, wywiady - wątpie ;-) Z pewnością jednak nowe doświadczenie, i to nie ofiary gwałtu hihihi...
Jedno jest pewne - gospodynie domowe mnie nie polubią :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz