Tchnąłem ducha przez opuszki palców. Powstał, rozejrzał się i splunął. Zrzucił strzępki kodu z ramienia. Stoi. Taki mały Typer Shark ;-) Jak go wykorzystam - nie wiem.
Już go jednak pulubiłem.
29.05.2008
Sprzedawca snów
Nie mam w zwyczaju pisania o własnych snach. Niektóre jednak warte są tego, aby uwiecznić fakt ich śnienia.
Nie często przecież jest się kucharzem na okręcie wojennym klasy niszczyciel, który należy do... Pana Kleksa.
2 komentarze:
lol!!!
Hej Kucharzu, spraw sie dzielnie!!!
Rybi chor: "My nie chcemy na patelnie!"
Prześlij komentarz