Tchnąłem ducha przez opuszki palców. Powstał, rozejrzał się i splunął. Zrzucił strzępki kodu z ramienia. Stoi. Taki mały Typer Shark ;-) Jak go wykorzystam - nie wiem.
Już go jednak pulubiłem.
24.06.2008
Zasłyszane między garażami
Dziadek1: Witaj Robert! Jak żyjesz? Dziadek2: No, jeszcze żyje. Dziadek1: Co u ciebie słychać? Dziadek2: Byłem w weekend na działce. Dziadek1: A ja byłem u ciebie w niedziele, ale chyba byłeś na działce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz