Tchnąłem ducha przez opuszki palców. Powstał, rozejrzał się i splunął. Zrzucił strzępki kodu z ramienia. Stoi. Taki mały Typer Shark ;-) Jak go wykorzystam - nie wiem.
Już go jednak pulubiłem.
Nie wiem czy to kwestia zbliżającego się terminu porodu, przesilenia jesiennego czy proporcji dobowej przebywania w ciemności... Zaczynamy z żoną gorzej widzieć.
Ledwie tydzień temu A. wykreowała nowy telewizyjny show - Jak oni strzelają... kiedy ja spoglądając dziś w program widzę - Niania... Pochwowa wysypka.
Ż: (po zakończeniu oglądania thrillera) Teraz będzie horror "Piętno wilkołaka", oglądasz? M: (przesiadujący na uboczu w trakcie trwania thrillera) Tak. Ja nie mogę oglądać tylko o duchach i o mokrych dzieciach. A zwłaszcza o mokrych dzieciach z dużymi oczami.