Tchnąłem ducha przez opuszki palców. Powstał, rozejrzał się i splunął. Zrzucił strzępki kodu z ramienia. Stoi. Taki mały Typer Shark ;-) Jak go wykorzystam - nie wiem.
Już go jednak pulubiłem.
13.07.2008
Płonie niebo
...nad Warszawą. Piękne. Bateria na wyczerpaniu przy czwartym uderzeniu burzy. Na jedno kliknięcie migawki kilka(naście) uderzeń. Nie ma ulic. Potoki. Nie ma spokoju. Ryk. Nic nie ma. Jest tylko burza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz