Tchnąłem ducha przez opuszki palców. Powstał, rozejrzał się i splunął. Zrzucił strzępki kodu z ramienia. Stoi. Taki mały Typer Shark ;-) Jak go wykorzystam - nie wiem.
Już go jednak pulubiłem.
12.01.2010
Siostra
Kradłam kondomy, nie poezję.
1 komentarz:
Anonimowy
pisze...
man, odezwij się, bo nie mam do Ciebie namiarów. łukasz (kendo dawno, dawno temu...:-)) lukasz@studiosundaylove.pl
1 komentarz:
man, odezwij się, bo nie mam do Ciebie namiarów.
łukasz (kendo dawno, dawno temu...:-))
lukasz@studiosundaylove.pl
Prześlij komentarz