Tchnąłem ducha przez opuszki palców. Powstał, rozejrzał się i splunął. Zrzucił strzępki kodu z ramienia. Stoi. Taki mały Typer Shark ;-) Jak go wykorzystam - nie wiem.
Już go jednak pulubiłem.
8.05.2007
Majden
Nabrzmiałyście kwiatem Rozkwitłyście wonią Pierwsze jego kruche ciało w młode usta dopchnęłyście dłonią Strojne w małych śmierci jaśmin Panieneczki młode Mama kościół pokazała Tata każe w wino zmienić świętą wodę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz