Tchnąłem ducha przez opuszki palców. Powstał, rozejrzał się i splunął. Zrzucił strzępki kodu z ramienia. Stoi. Taki mały Typer Shark ;-) Jak go wykorzystam - nie wiem. Już go jednak pulubiłem.
Niestety, większość zdjęć została wykonana przez szybę, przez co straciły na ostrości i jakości.
Prześlij komentarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz