22.08.2008

Zapory

M: Ciekawe, czy jak bym kupił teatralne pajęczyny w sprayu i spryskał okna, to czy pająki by wchodziły czy myślałyby, że zajęte?
A: Eee, ale to nie są takie idealne pajęczyny tylko takie pozrywane. Ja raczej myślałam o soplach.
M: No dobrze. Powiesiłabyś je w oknach i... co by nie wchodziło? Bałwany?

Evil Elvis - pierwszy longplay

Długo oczekiwane demo już dostępne na MySpace (link po prawej).

Jako jeden z pierwszych miałem okazję przesłuchać pełny materiał z błękitnego krążka.
Jako komentarz przytoczę dwa fragmenty dwóch różnych rozmów.


(10:26:06 AM) M: przesluchalem juz 20 min...i brzmi to jak motyw z filmu..kiedy glowny bohater jest bardzo smutny albo cos wlasnie stracil
(10:26:28 AM) A: tak, chec do grania
[...]
(10:32:22 AM) M: 24 minuta...glowny bohater znalazl 10 zlotych..cieszy sie...slonce wychodzi zza chmur...napisy koncowe


--


M: ten (material) jest dosc "ciezki", taki pustynny, kiedy zamiast pieknej fatamorgany piach w oczy
A: ...z pogonia w tle, fajoskie, taki ciezki ambient

21.08.2008

Nowe technologie

Genetyka na służbie miniaturyzacji - sówka owocówka.

15.08.2008

Negatywny

tommic: Tunika, która Aliceman kupil u mnie za 39 zl w sklepie LUCY kosztuje 85 zl !!! Jednak Aliceman " nie jest zadowolony z jakości ". Radzę wybierać sie na zakupy do Paryza !!! U mnie czarna lista !!

Chyba się rozpłaczę... mój pierwszy negatywny komentarz. A chciałem tylko wprowadzić rzymski sznyt do swojej garderoby...

Jeszcze ciepłe


IMG_2234
Originally uploaded by marcin.wisnios

...czyli wyniki dzisiejszego polowania na Mokotowie.

Alert24

M: Zobaczcie jaki grad w Katowicach.
K: Eeee... to dzieci się bawią. Wsadzasz wodę w torebce do zamrażarki i gotowe. Rzucasz sąsiadowi w szybe. Robisz zdjęcie. Wysyłasz do gazety... bo łatwiej jest zrobić grad niż dwugłowego cielaka.

13.08.2008

Fff.. fanclub

Wiedziałem, że Ci się uda. Mistrzu, jedziesz...

11.08.2008

Wstydliwy Elvis

Nie wystarczy być wybitnym (i skromnym). Nie wystarczy zapał i nowe pomysły. Nie wystarczy mieć plan dominacji nad światem fonograficznym...

Wystarczy jednak zamknąć czterech mężczyzn w studio nagraniowym. Podłączyć mikrofony do wszystkiego co jest warte nagłośnienia. Zdjąć ze ściany kawałek dykty zasłaniający TFUrców przed światem szołbiznesu... i zapytać: "Jak się nazywacie?" - "Hmm..Hem..Yyy...E..no..Evil...Evil Elvis."

I tak się kończą udane próby (bycia Złym).