22.01.2007

Total Search Strings

Siadłem sobie przed chwilą aby zgłębić prawa rządzące stanem licznika na stronie Koncentratu.
Wędrując po kolejnych stronach statystyk znalazłem tabelkę z frazami, które jeżeli dobrze rozumiem wpisywali ludzie w wyszukiwarce, a które zaprowadziły ich na moją stronę. Przyznam, że rozbawiły mnie do łez. Oto kilka z nich.
  • po japońsku śmierć
  • duże źrenice
  • piotruś co się stało
  • świat nie jest domem mym
  • jego jądra
  • pieścić twoje ciało
  • łono dziewicze
Z powyższego zestawienia specjalnie usunąłem hasła, które potrafiłem w większym stopniu powiązać z treścią informacji zawartych na moich stronach. No może poza jednym, ale to już pozostawię dociekliwym.

I niech mi ktoś spróbuje powiedzieć, że cały świat nie kręci się wokół nieszczęść ludzkich i dupy.

14.01.2007

Mój jest ten kawałek podłogi

Gdzie nie zniszczę parkietu? Gdzie nikt z drwiną w spojrzeniu nie będzie mnie rozpraszał? Gdzie nikt nie odegra się trzonkiem miotły, wybijając nierówny rytm na suficie?

Na przystanku autobusowym? Na parkingu, podczas przerwy na papierosa? Na klatce schodowej, oczekując na windę?

Nie wiem.

Muszę ćwiczyć. Dwie godziny w tygodniu tak szybko mijają. Zbyt długo czekam na następne.

Może zamieszczę ogłoszenie?

AAA Stepujący mężczyzna wynajmie nieodpłatnie powierzchnię do tańca. Początkujący; miłośników Gregory Hinesa, Saviona Glovera... odsyłam do kina. Wymagania: parkiet, linoleum, inne niebetonowe, niewłochate podłoża. Przestrzeń: jeden metr kwadratowy. Gwarantuję: brak ciszy.

10.01.2007

Let the Sansha(ine)

My precious...

Są czarne. Pachną narkotycznie skórą. Każdy krok, każdy tap brzmi...
Brak słow. Jutro zobaczymy na co je stać... na co mnie stać. Buty same nie zatańczą.

Nie mogę się doczekać kiedy je usłyszę w pełnym brzmieniu. Dziś tylko kilka nieśmiałych "tap, tap" w mieszkaniu; sąsiedzi czuwają na straży porządku.