11.06.2009

Dziewiarskie prząśniczki

Jak widać raz rzucona klątwa nie udaje się zdjąć, mimo usilnych prób przeklętego:


Dziś w szmateksie siedzą przybrudne laleczki
Wybierają z dżinsu wytarte bluzeczki

Załóż swe nylony
Czas się zacząć myć
Wstydem lateks płonie
Ktoś tu zaczął tyć

Poszedł w anilanie młodzieniec z wiciną
W lajkrę się przebierał, żegnając z dziewczyną

Zdejmij mała sztruksy
W skórę czas się wbić
Wełny nie przymierzaj
Masz za grubą rzyć

W aksamitnej bluzce jest dobrze dziewczynie
Jedwabne pończochy wysłała chłopczynie

Załóż suknię z tafty
Tłuszcz jest trudno skryć
Dziś z elany chustka
A z kretonu nic

Inny się w bawełnie podsuwa z ubocza
Jemu swe koronki rozsunie ochocza

Kiedy brzuch jej ujrzał
Prysła czaru nić
Gorset znów nie pomógł
Wstydź się, dziewczę, wstydź!


Specjalne podziękowania dla żony za uświadomienie różnicy pomiędzy kretonem a krepiną oraz za koronki.

2 komentarze:

Magdalena pisze...

Kogo wy macie w tych stolicznych smateksach?

kamil pisze...

I ty rozróżniasz te wszystkie tkaniny???
Bez zmiany płci? B-)