2.09.2008

Sentymentalizm hutnika

Nawet nie zauważyłem. W poniedziałek stuknęło dwa lata w fabryce między hałdami.
Nie było cukierków... będzie film.
Odgrzebał się sam... wewnętrzną grą w skojarzenia. Butcher - badger.

Wstajemy od kompa. I zaczynamy przysiady: "badger, badger, badger..."

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Mnie to się znalazło parę tygodni temu. Oglądam od czasu do czasu i jestem pewien, że pod wpływem THC po tym filmiku bym umarł. Tylko nie mam pojęcia czy ze śmiechu, czy ze strachu. B-))))