27.11.2009

Na linii 26

Spod ramienia

Drrr...Drrr...Drrr...Drrr...
Kobieta Spodramienna: Hej. Tak, już wracam do domu.
KS: Co byś zjadła?
KS: Dobrze, kupię ci rogala z czekoladą.
KS: Co?
KS: Tak, dwa kupię.
KS: No i po co do niej idziesz?
KS: No i co z tego, że ma dwadzieścia lat, jak robi takie błędy ortograficzne.
KS: Jak się ma dwadzieścia lat to się już nie ma dysleksji...


Zza pleców

Panicz Zapleczasty: No... no... no trzeba coś kupić.
PZ: Są takie zestawy Niwea.
PZ: Nie, to są podróbki, pisze nawet MADE IN Sochaczew.
PZ: No tańsze, normalnie to dwadzieścia trzy złote. Te po piętnaście...

Brak komentarzy: